Zaniżanie dotacji oświatowych dla szkół niepublicznych – geneza, przyczyny i rozwiązanie

Zaniżanie dotacji oświatowych dla szkół niepublicznych – geneza, przyczyny i rozwiązanie

W latach 2010 – 2017 w części powiatów i gmin na terenie naszego kraju dochodziło do zaniżania dotacji oświatowych przyznawanych przez j.s.t. szkołom niepublicznym. Niniejszy tekst przedstawia analizę przyczyn takiego procederu oraz wskazuje słabości w obowiązujących wówczas przepisach, wskutek których mogło dochodzić do takich sytuacji.

Nie zawsze j.s.t. postępowały zgodnie z obowiązującym prawem, dlatego obecnie istnieje możliwość odzyskania zaniżonych w tamtych latach dotacji, o czym każdy właściciel czy osoba zarządzająca szkołą niepubliczną powinna pamiętać, czytając niniejsze opracowanie.

Do zaniżania dotacji w j.s.t. dochodziło nagminnie?

Analiza orzecznictwa sądów i raportów pokontrolnych NIK pozwala na wniosek, że zaniżanie dotacji oświatowych, w tym dla szkół niepublicznych, przynajmniej do roku 2017 nie stanowiło wcale zdarzenia rzadkiego i wyjątkowego.

Jakich szkół dotyczy zaniżanie dotacji oświatowych?

Problem zaniżania dotacji oświatowych dotyczy przede wszystkim szkół niepublicznych o uprawnieniach szkół publicznych. Szkoły niepubliczne bez uprawnień szkół publicznych mogły, ale nie musiały otrzymywać dotacji, a jeśli jednostka samorządu terytorialnego (dalej j.s.t.) to czyniła (dobrowolnie), to wysokość dotacji określały strony w umowie. Na ogół zatem nie istniały podstawy do kwestionowania prawidłowości naliczania dotacji, bo regulowała to w sposób wyczerpujący umowa. W przypadku szkół niepublicznych o uprawnieniach publicznych powiat musiał je dotować, a wysokość dotacji określa ustawa (podobnie jak np. w przedszkolach).

Poza tym zaniżanie dotacji, jeśli się zdarzało, dotyczyło raczej szkół, w których nie realizowano obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki, czyli, najogólniej mówiąc, szkół dla dorosłych (szkoły policealne, pomaturalne). Dlaczego akurat takich placówek? Ponieważ dla nich dotacje obliczało się w oparciu o ustawowy algorytm, na podstawie wydatków ustalonych w budżecie ponoszonych w publicznych szkołach tego samego typu i rodzaju.

Zaniżanie dotacji oświatowych dotyczyły w głównej mierze szkół dla dorosłych

W przypadku pozostałych szkół wysokość dotacji przysługującej na każdego ucznia stanowiła pochodną wysokości subwencji oświatowej. W konsekwencji w drugim wypadku trudniej było o „błąd”, skoro wartości subwencji były z góry określone. W pierwszym przypadku doboru zmiennych dokonywała samodzielnie j.s.t., stąd też znacznie częstsze przypadki uchybienia przepisom ustawy.

Zasady ustalania dotacji oświatowych dla szkół określała ustawa z roku 1991

Zasady ustalenia dotacji do roku 2018 określała przede wszystkim ustawa z dnia 07.09.1991 r. o systemie oświaty (pomijając tutaj analizę aktów prawa miejscowego wydanych na jej podstawie).

Stosownie do treści art. 90 ust. 3 u.s..o., dotacje dla niepublicznych szkół o uprawnieniach szkół publicznych niewymienionych w ust. 2a przysługują na każdego ucznia w wysokości nie niższej niż 50% ustalonych w budżecie odpowiednio danej gminy lub powiatu wydatków bieżących ponoszonych w szkołach publicznych tego samego typu i rodzaju w przeliczeniu na jednego ucznia.

Pod warunkiem jednak, że osoba prowadząca niepubliczną szkołę poda organowi właściwemu do udzielania dotacji planowaną liczbę uczniów nie później niż do dnia 30 września roku poprzedzającego rok udzielania dotacji.

W przypadku braku na terenie gminy lub powiatu szkoły publicznej danego typu i rodzaju, podstawę do ustalenia wysokości dotacji stanowią wydatki bieżące ponoszone przez najbliższą gminę lub powiat na prowadzenie szkoły publicznej danego typu lub rodzaju.

Zasady przyznawania dotacji oświatowych od roku 2013

Od roku 2013 zasady ustalania dotacji określał przepis art. 90 ust. 3 u.s.o. w nowym brzmieniu (zmieniony ustawą z dnia 27.07.2012 r. Dz.U. z 2012 r. poz. 979, która weszła w życie 1.01.2013 r.).

Zgodnie z tym przepisem dotacje dla szkół niepublicznych o uprawnieniach szkół publicznych niewymienionych w ust. 2a przysługują na każdego ucznia uczestniczącego w co najmniej 50% obowiązkowych zajęć edukacyjnych w danym miesiącu, w wysokości nie niższej niż 50% ustalonych w budżecie odpowiednio danej gminy lub powiatu wydatków bieżących ponoszonych w szkołach publicznych tego samego typu i rodzaju w przeliczeniu na jednego ucznia. Pod warunkiem jednak, że osoba prowadząca szkołę niepubliczną poda organowi właściwemu do udzielania dotacji planowaną liczbę uczniów nie później niż do dnia 30 września roku poprzedzającego rok udzielania dotacji, z zastrzeżeniem ust. 3h oraz 3i.

Co wtedy, kiedy brak jest na obszarze gminy lub powiatu szkoły danego typu i rodzaju?

W przypadku braku na terenie gminy lub powiatu szkoły publicznej danego typu i rodzaju podstawę do ustalenia wysokości dotacji oświatowych stanowią wydatki bieżące ponoszone przez najbliższą gminę lub powiat na prowadzenie szkoły publicznej danego typu lub rodzaju.

Nowelizacja ustawy o systemie oświaty z 2015 roku

W dniu 31 marca 2015 r. weszła w życie kolejna nowelizacja ustawy o systemie oświaty, która zmodyfikowała brzmienie art. 90 ust. 3 u.s.o. (nadany ustawą z dnia 20.02.2015 r. Dz.U. z 2015 r. poz. 357, która wchodzi w życie 31.03.2015 r.). Zgodnie z tą zmianą, dotacje dla szkół niepublicznych o uprawnieniach szkół publicznych niewymienionych w ust. 2a, przysługują na każdego ucznia uczestniczącego w co najmniej 50% obowiązkowych zajęć edukacyjnych w danym miesiącu w wysokości nie niższej niż 50% ustalonych w budżecie odpowiednio danej gminy lub powiatu wydatków bieżących ponoszonych w szkołach publicznych tego samego typu i rodzaju w przeliczeniu na jednego ucznia. Warunkiem otrzymana dotacji jest podanie przez osobę prowadzącą szkołę niepubliczną organowi właściwemu do udzielania dotacji planowaną liczbę uczniów nie później niż do dnia 30 września roku poprzedzającego rok udzielania dotacji, z zastrzeżeniem ust. 3h oraz 3i.

Uczestnictwo uczniów w obowiązkowych zajęciach edukacyjnych musi być potwierdzone ich własnoręcznymi podpisami na listach obecności na tych zajęciach. W przypadku braku na terenie gminy lub powiatu szkoły publicznej danego typu i rodzaju, podstawę do ustalenia wysokości dotacji stanowią wydatki bieżące ponoszone przez najbliższą gminę lub powiat na prowadzenie szkoły publicznej danego typu lub rodzaju.

Konieczny warunek uzyskania dotacji to złożenie wniosku do 30 września roku poprzedzającego

Samo prowadzenie szkoły niepublicznej i wpisanie organu do ewidencji niepublicznych placówek oświatowych, nie stanowią wystarczających warunków do uzyskania prawa do dotacji. Poza tym prowadzący placówkę musiał do dnia 30 września roku poprzedzającego rok udzielania dotacji złożyć wniosek z planowaną liczbą uczniów. Brak złożenia wniosku lub złożenie go po terminie oznaczało brak prawa do dotacji. Jednak nie działo się tak w każdym przypadku.

Termin złożenia wniosku o wypłatę dotacji oświatowej w kolejnym roku budżetowym jest terminem prekluzyjnym. Nie jest to termin procesowy, co do którego można zabiegać o jego przywrócenie. Celem nałożenia obowiązku złożenia wniosku o dotację do 30 września jest umożliwienie organowi udzielającemu dotacji zaplanowania budżetu na następny rok z uwzględnieniem w stosownej wysokości wydatków na dotacje (por. orzeczenie NSA w Warszawie z 27.03.2014 r., sygn. akt II GSK 89/13).

Złożenie wniosku ma umożliwić organowi administracyjnemu oszacowanie liczby podmiotów uprawnionych do dotacji i wysokości świadczeń, jakie będą im przypadały w następnym roku, celem odpowiedniego zaplanowania potrzeb i wydatków budżetowych. W konsekwencji w przypadku niewielkiego opóźnienia, które zostało spowodowane wyjątkowymi okolicznościami, odmowa wypłaty dotacji była bezzasadna.

W orzecznictwie dopuszcza się możliwość nieuwzględnienia upływu terminu zawitego w konkretnym stanie faktycznym danej sprawy, z powołaniem się na zasady współżycia społecznego. Wymaga to porównania dwóch wartości. Z jednej strony bezpieczeństwa prawnego chronionego terminami przedawnienia (zawitymi), z drugiej natomiast wartości związanych z celem i rodzajem roszczenia oraz konkretną sytuacją osób działających po stronie powodowej. Dotyczy to także terminu złożenia wniosku o wypłatę dotacji oświatowej.

W konsekwencji nie każde uchybienie terminowi 30 września pozwalało j.s.t. na odmowę wypłaty dotacji. W praktyce natomiast gminy, czy powiaty z możliwości odmowy wypłaty dotacji skrzętnie korzystały, nie bacząc na przyczyny ewentualnego spóźnienia i jego zakres.

Sposób wyliczenia dotacji oświatowych w oparciu o kwalifikację rodzaju szkoły

Kwoty dotacji dla niepublicznych szkół i placówek oświatowych ustala się w oparciu o dane zawarte w budżecie jednostki samorządu terytorialnego na rok budżetowy, w którym udziela się dotacji. Czyli w istocie obliczamy dotację według zaplanowanych w uchwale budżetowej wydatków na szkoły publiczne.

Podstawę obliczenia dotacji stanowią zaplanowane w budżecie wydatki na szkoły publiczne tego samego typu i rodzaju, co dana szkoła niepubliczna. I tutaj zaczynają się schody.

Dotacja oświatowa a rodzaj szkoły

Kwestią problematyczną okazało się jasne określenie rodzaju i typu szkoły

O ile ustawodawca definiował w ustawie następujące typy szkół (art. 9 u.s.o.):

  1. podstawowe,
  2. gimnazja (obecnie już ich nie ma),
  3. ponadgimnazjalne (tj. zasadnicze szkoły zawodowe, licea ogólnokształcące, licea profilowane, technika, uzupełniające licea ogólnokształcące, technika uzupełniające, szkoły policealne o okresie nauki do 2,5 roku dla osób z wykształceniem średnim, trzyletnie szkoły specjalny przysposabiające do pracy dla uczniów z upośledzeniem umysłowym w stopniu umiarkowanym lub znacznym oraz dla uczniów z niepełnosprawnościami sprzężonymi, której ukończenie umożliwia uzyskanie świadectwa potwierdzającego przysposobienie do pracy),

o tyle próżno szukać w przepisach prawa definicji „rodzaju” szkoły.

Orzecznictwo sądów bynajmniej zagadnienia nie wyjaśnia, gdyż posługuje się wieloma rodzajami szkół np. dzienne i zaoczne, dla dorosłych i dla młodzieży, ogólne i profilowane, czy specjalne, integracyjne, z oddziałami integracyjnymi i sportowymi, sportowe i mistrzostwa sportowego lub dwujęzyczne, z oddziałami integracyjnymi, dwujęzycznymi, sportowymi i przysposabiającymi do pracy, sportowe i mistrzostwa sportowego.

Jak rozróżnić rodzaj szkoły?

Generalnie jest kilka kategorii rozróżnienia rodzaju szkoły. Skoro brak w ustawie definicji rodzaju szkoły, w pierwszej kolejności – przy obliczaniu dotacji – należy sięgnąć do prawa miejscowego i ustalić, czy aby rada powiatu nie określiła rodzaju szkoły publicznej (bądź szkół publicznych), której wydatki będą brane pod uwagę. W takim przypadku zapis uchwały ma priorytet, o ile oczywiście uchwały nie podjęto z przekroczeniem ustawowego upoważnienia, uznając za „ten sam rodzaj” szkoły o zupełnie innych parametrach, cechach i właściwościach (byle tańsze).

Niestety, w większości przypadków akty prawa miejscowego ograniczają się do powtórzenia ustawowej formuły („szkoła tego samego typu i rodzaju”). Rozróżnianie rodzaju szkoły jest możliwe przy uwzględnieniu konkretnej normy prawnej, w której ustawodawca odwołuje się do pojęcia “rodzaj szkoły”.

Według NSA „rodzaj szkoły” stanowią jej cechy szczególne, charakterystyczne w ramach danego typu szkoły

W tym zakresie stanowisko zajął Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 23 stycznia 2008 r. (wyrok NSA z dnia 23 stycznia 2008 r. II GSK 333/07, Lex nr 471065). Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że wobec braku legalnej definicji terminu „rodzaj szkoły” należy uznać, że „rodzaj szkoły” to jej cechy szczególne, charakterystyczne w ramach danego typu szkoły. Natomiast nie można uznać, że w kontekście powyższych uregulowań forma nauczania nie ma wpływu na przyporządkowanie danej szkoły do danego jej rodzaju.

W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego rozróżnienia szkoły zarówno z uwagi na typ, jak i na rodzaj należy dokonywać mając na względzie cel przepisu stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia, w którym ustawodawca odwołuje się do tych pojęć.

Jeżeli zatem sprawa dotyczy sposobu i wysokości ustalenia dotacji dla szkoły niepublicznej, to pojęcie „rodzaj szkoły” użyte w tym przepisie należy wykładać na potrzeby omawianego przepisu. Wobec powyższego Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że wobec braku legalnej definicji terminu “rodzaj szkoły” należy uznać, że “rodzaj szkoły” to jej cechy szczególne, charakterystyczne w ramach danego typu szkoły.

Zatem pojęcie ˝rodzaju szkoły˝ należy wykładać w kontekście wydatków bieżących ustalonych w budżecie odpowiednio danej gminy lub powiatu ponoszonych w szkołach publicznych tego samego typu i rodzaju (zob. także: Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej – z upoważnienia ministra – na zapytanie nr 1776 w sprawie konieczności zmian przepisów ustawy o systemie oświaty dotyczących dotowania szkół niepublicznych o uprawnieniach szkół publicznych, w których nie jest realizowany obowiązek szkolny ani obowiązek nauki).

Praktyka przyznawania dotacji oświatowych dla szkół często jest jednak zupełnie inna

W praktyce obliczanie dotacji nie zawsze następuje w oparciu o zaplanowane wydatki szkoły tego samego rodzaju. Częstym zjawiskiem jest sięganie do wydatków szkół bynajmniej nie dysponujących tymi samymi cechami charakterystycznymi, lecz tańszych. To oczywiście od razu skutkuje zaniżeniem dotacji.

Źródło pobierania danych do algorytmu – kolejna przyczyna zaniżania dotacji oświatowych

Źródło pobierania danych do algorytmu stanowi kolejną przyczynę zaniżania dotacji oświatowych

Podstawę obliczenia dotacji stanowią zaplanowane w uchwale budżetowej wydatki bieżące ponoszone na szkołę tego samego typu i rodzaju. W takim wypadku nierzadkim zjawiskiem jest ograniczanie się jedynie do wydatków zapisanych w rozdziale klasyfikacji budżetowej przypisanym dla danego typu szkoły, a pomijanie np. tzw. wydatków zbiorczych. Część wydatków bowiem nie jest ujmowana w rozdziałach dla danych szkół (np. w rozdziale 80120 – licea ogólnokształcące, czy w rozdziale 80130 – szkoły zawodowe), lecz w rozdziałach zbiorczych np. 80148 (stołówki szkolne), 80146 (dokształcanie i doskonalenie nauczycieli), 80195 (pozostałe).

Dość częstą praktykę stanowiło pomijanie wydatków zapisanych w tych „zbiorczych” rozdziałach. Tymczasem powinny one zostać uwzględniane (oczywiście proporcjonalnie, w zakresie w jakim przypadały na dany typ i rodzaj szkoły). W przypadku szkół i dotacji spotkać się można również z praktyką niewliczania do algorytmu obliczenia dotacji tych wydatków, które sfinansowane zostały ze środków pozyskanych z zewnątrz przez j.s.t. Chodzi tutaj głównie o programy unijne. To jednak błędna praktyka dla lat dotacyjnych do 2016.

Pochodzenie środków nie powinno mieć wpływu na wysokość dotacji oświatowej

W świetle przepisów ustawy o systemie oświaty źródła pochodzenia środków, z których pokrywa się planowane wydatki w szkołach publicznych, pozostają bez znaczenia dla wyliczenia wysokości dotacji.

Sfera wydatków jest rozdzielona od sfery źródeł finansowania, ustalonych, zaplanowanych wydatków. Kwota wydatków stanowiąca podstawę obliczenia dotacji, to ogólna kwota wydatków zaplanowanych w budżecie jako tych, które są ponoszone na utrzymanie jednego ucznia w szkole publicznej. Kwota ta nie podlega pomniejszeniu o sumy stanowiące równowartość dochodów przeznaczonych na pokrycie danego wydatku. Dopiero nowelizacja ustawą z dnia 23 czerwca 2016 o zmianie ustawy o systemie oświaty, która weszła w życie 01.01.2017 r., zmieniła zasady obliczania dotacji.

Nieprawidłowa liczba uczniów także wpływa na błędne wyliczenie dotacji

Błędy w wyliczeniu należnej dotacji oświatowej dla szkoły wynikać mogą także z przyjęcia nieprawidłowej liczby uczniów. Dotyczy to zarówno uczniów szkół publicznych danego typu i rodzaju, jak i liczby uczniów w szkole niepublicznej, na których przysługuje dotacja.

Nieprawidłowa liczba uczniów wpływa na błędne wyliczenie dotacji oświatwej dla szkoły

Algorytm wyliczenia dotacji przewidywał, że kwotę zaplanowanych wydatków dzielimy przez liczbę uczniów we wszystkich publicznych szkołach tego samego typu i rodzaju. Liczba tą przyjmowano dość dowolnie, gdy tymczasem wydaje się, iż wyłącznie miarodajną daną powinien okazać się stan liczbowy uczniów pobierany z SIO (System Informacji Oświatowej).

W okresie do 2016 nie było w u.s.o. wskazanego sposobu ustalania liczby uczniów szkół publicznych, których bierze się do wyliczenia dotacji. Obliczając dotację należy posłużyć się najbardziej wiarygodną i pewną liczba dzieci w chwili obliczania dotacji. Najbardziej miarodajną jest liczba dzieci ujmowana w SIO (Systemie Informacji Oświatowej).

Wybór ten jest też umotywowany prawnie. Po myśli ustawy z dnia 19 lutego 2004 r. o systemie informacji oświatowej, system ten służy do uzyskiwania danych niezbędnych do prowadzenia polityki edukacyjnej państwa, podnoszenia jakości i upowszechniania edukacji oraz do usprawniania finansowania zadań oświatowych.

Ustawa o systemie informacji oświatowej w art. 8 i art. 8a stanowiła, że określone w niej dane przekazywane zostają do SIO według stanu na dzień 30 września, 31 marca i 10 września. Podobne regulacje zachowano w nowej ustawie z dnia 15 kwietnia 2011 r. o systemie informacji oświatowej. W jej art. 1 ust 1 pkt 2) wskazano, że ustawa określa organizację i zasady działania systemu informacji oświatowej służącego uzyskiwaniu danych niezbędnych do efektywnego funkcjonowania systemu finansowania zadań oświatowych na poziomie krajowym, regionalnym i lokalnym. A przecież w zakresie systemu finansowania zadań oświatowych niewątpliwie zawierają się dotacje oświatowe i ich obliczanie.

Dotacje przysługiwały na każdego ucznia uczestniczącego w co najmniej 50% obowiązkowych zajęć edukacyjnych w danym miesiącu. Mówiąc o frekwencji należy brać pod uwagę także godziny nieobecności usprawiedliwionej np. chorobą. Chodzi też o frekwencję tylko na zajęciach obowiązkowych, a nie fakultatywnych. I tutaj aspekt frekwencji i uwzględnianych dla dotacji uczniów szkoły niepublicznej jest kolejnym „źródłem” zaniżania dotacji.

Jeśli na terenie danej j.s.t. nie ma szkoły publicznej tego samego typu i rodzaju, to opierano się na wydatkach „najbliższej” jednostki samorządu terytorialnego

Jak już wspomniałem, za podstawę obliczania dotacji obierano ustalone w budżecie j.s.t. (np. powiatu) wydatki bieżące ponoszone w szkołach publicznych tego samego typu i rodzaju.

Dość powszechnym zjawiskiem okazał się jednak fakt, że na terenie danej j.s.t. nie funkcjonowała szkoła publiczna tego samego typu i rodzaju, jak szkoła dotowana. A skoro tak, stosownie do art. 90 ust. 3 in fine u.s.o., do ustalenia wysokości dotacji brane powinny być wydatki bieżące ponoszone przez najbliższy powiat na prowadzenie szkoły publicznej danego typu lub rodzaju. Zaniżenie dotacji mogło być konsekwencją wyboru niewłaściwej j.s.t., a więc nie najbliższej, ale raczej „najtańszej”.

W dodatku samo kryterium geograficzne (odległość między siedzibami władz obu j.s.t.) wydaje się przy brzmieniu art. 90 ust. 3 u.s.o. niewystarczająca. Brzmienie przepisu art. 90 ust. 3 in fine u.s.o. oznacza nie tylko konieczność poszukiwania powiatu najbliżej położonego geograficznie (powiat sąsiedni), lecz sąsiedniego powiatu znajdującego się w obrębie tej samej jednostki administracyjnej (państwo, województwo) i w którym prowadzona jest szkoła tego samego typu lub rodzaju.

Orzecznictwo administracyjne odnosi się do strukturalnej bliskości, wskazuje na powiązanie społeczne, gospodarcze, np. w ramach powiatu.

Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 15 lutego 2006 r., sygn. akt II GSK 375/05 wskazuje, że z braku zdefiniowania pojęcia najbliższej gminy i jego wieloznaczności nabiera ono cech znanego w orzecznictwie pojęcia niedookreślonego, które na potrzeby każdej sprawy indywidualnej wymaga konkretyzacji.

Przykładowo za najbliższą gminę można uznać przylegającą do takiej jednostki podziału administracyjnego:

  • gminę o najdłuższej z nią granicy,
  • gminę z najbliżej położoną siedzibą jej organów,
  • gminę o podobnej charakterystyce demograficznej czy gospodarczej,
  • albo gminę najbliżej położoną w granicach powiatu jako struktury samorządowej.

Sądy, które rozstrzygały spory o wybór jednostki „najbliższej” podkreślały dobór kryteriów i konieczność ich uzasadnienia przez jednostki samorządu. Pojawiały się takie uzasadnienia jak: graniczenie ze sobą, praktyka efektywnego gospodarowania środkami publicznymi w jednostkach o podobnej strukturze (np. miejsko-wiejskiej), podobieństwo doświadczeń innego podmiotu (wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 15 lutego 2006 r., sygn. akt II GSK 375/05), najbliższa siedziba (wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 26 lipca 2005 r., sygn. akt III SA/WA 971/05).

Właściciel szkoły ma pełne prawo odzyskać zaniżone dla jego szkoły w poprzednich latach dotacje oświatowe

Jak wynika z powyższego opracowania, istniało sporo „źródeł”, czy raczej sposobów – zaniżania dotacji dla szkól niepublicznych przez jednostki samorządu terytorialnego. A skoro ustawodawca zostawił takie furtki, to – jak dowodzi praktyka – z pewnością zawsze znajdzie się ktoś, kto z nich skorzysta.

Jeśli do takiej sytuacji już doszło w Twojej gminie czy powiecie, to pamiętaj, że masz prawo odzyskać zaniżone dla Twojej szkoły w poprzednich latach dotacje oświatowe. Kancelaria prawna Lexbridge zajmuje się właśnie takimi sprawami, jak Twoja. Jeśli jesteś zainteresowany (-ana) sprawdzeniem, czy Twoja dotacja oświatowa została zaniżona, a następnie jej odzyskaniem, to skontaktuj się z nami poprzez formularz kontaktowy bądź zadzwoń.

Zaniżanie dotacji oświatowych dla szkół niepublicznych – geneza, przyczyny i rozwiązanie
Ocena: 5/5
(głosy: 3)