
W artykule:
Każdy kierowca wie, że prowadząc swój pojazd obowiązany jest przestrzegać zasad bezpieczeństwa, czyli ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym. Akt ten zawiera szereg reguł postępowania na drogach publicznych, których nieprzestrzeganie może skończyć się mandatem wystawionym przez policję lub inne uprawnione służby.
Popełnienie wykroczenia to jednak nie najgorsze, co może spotkać kierowcę – niektóre zachowania, jak prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego czy niedostosowanie się do wydanego przez osobę uprawnioną polecenia zatrzymania pojazdu, mogą zostać także zakwalifikowane jako przestępstwo. Jednym z najcięższych przestępstw, jakie mogą zostać popełnione przez kierowców, jest spowodowanie wypadku w komunikacji. Zobacz, czego wystrzegać się, by nigdy nie zostać oskarżonym o jego popełnienie.
Odpowiedzialność za wypadek komunikacyjny z art. 177 kodeksu karnego
Podstawą odpowiedzialności karnej za spowodowanie wypadku komunikacyjnego jest artykuł 177 kodeksu karnego. Dla jego zastosowania, konieczne jest łączne spełnienie kilku przesłanek:
- Naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym,
- Nieumyślne spowodowanie „wypadku”,
- Wywołanie obrażeń u innej osoby niż sam sprawca.
Każdorazowo kluczowe znaczenie będą miały szczegółowe okoliczności wypadku, gdyż nie każdy wypadek komunikacyjny, w którym spełniono trzy powyższe warunki, będzie przestępstwem. Może więc być tak, że nawet groźnie wyglądające zdarzenie drogowe zostanie zakwalifikowane jedynie jako wykroczenie, a cała sprawa skończy się nie skazującym wyrokiem, lecz jedynie mandatem. Od czego to zależy?
Niestety, nie od woli samego kierowcy. Kryterium rozgraniczającym przestępstwo od wykroczenia, jakie przyjął ustawodawca, jest zakres wywołanych w wyniku spowodowanego wypadku obrażeń u przynajmniej jednej osoby innej niż sam sprawca. I tak, art. 177 k.k. przewiduje dwa typy przestępstwa w komunikacji : „średni” i „ciężki”.
Wypadek komunikacyjny ze skutkiem śmiertelnym lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu
W odmianie „ciężkiej”, o której stanowi art. 177 § 2 k.k., w wyniku wypadku dochodzi do śmierci innej osoby lub do wywołania u niej „ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”, tj. pozbawienia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia lub wywołania innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała.
Zakres tych obrażeń został określony tylko ramowo, dlatego każdorazowo w toku postępowania karnego prowadzonego w sprawie o wypadek drogowy, z całą pewnością wypowiedzą się biegli lekarze, którzy w oparciu o posiadaną wiedzę medyczną „pomogą” prokuraturze lub sądowi właściwie określić charakter obrażeń odniesionych na skutek zaistniałego zdarzenia.
Prawidłowa kwalifikacja czynu ma niebagatelne znaczenie: popełnienie czynu z art. 177 § 2 k.k. zagrożone jest karą pobawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat – znacznie surowiej, niż „średnia” odmiana czynu z art. 177 § 1 k.k. – o czym poniżej.
Art. 177 § 1 k.k. – spowodowanie uszczerbku na zdrowiu na skutek wypadku komunikacyjnego
„Średnią” formę przestępstwa spowodowania wypadku komunikacyjnego sankcjonuje § 1 artykułu 177 k.k. Zakres jego zastosowania – podobnie jak w przypadku wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – wyznacza charakter odniesionych obrażeń.
W zakresie zastosowania art. 177 § 1 k.k. znajdują się wszystkie te wypadki drogowe, które wywołały obrażenia trwające powyżej 7 dni u innej osoby niż sam sprawca, lecz nie tak poważne, by można by było je zakwalifikować jako „ciężkie”. Będą nimi więc np. wszelkie złamania, skręcenia, zwichnięcia czy czasowe niedowłady kończyn, o ile ich skutki trwały dłużej niż 7 dni.
Także i w sprawach prowadzonych pod kątem art. 177 § 1 k.k. nie obędzie się bez udziału biegłego medyka, który fachowo oceni zakres odniesionych przez uczestników wypadku obrażeń. Czyny tego typu również zagrożone są karą pozbawienia wolności – lecz jedynie do lat 3 i bez dolnej granicy kary, co oznacza, że za ich popełnienie może zostać orzeczona minimalna kara przewidziana przez kodeks karny.
Czy każdy wypadek komunikacyjny to przestępstwo?
Uważny Czytelnik z pewnością dostrzegł pewną lukę w powyższych rozważaniach: a co z wypadkami, które spowodowały co prawda obrażenia u innej osoby, lecz na okres nie dłuższy niż 7 dni? Nie jest to przeoczenie ustawodawcy. Tego typu zdarzenia celowo zostały wyłączone z zakresu zastosowania art. 177 k.k., gdyż uznano je za nie dość poważne, by im sprawcom groziło widmo skazania.
Może się zatem okazać, że groźnie wyglądający wypadek drogowy, który jednak nie wywołał u żadnego z jego uczestników poważnych obrażeń, zostanie zakwalifikowany jedynie jako wykroczenie. Naturalnie, w żaden sposób nie ogranicza to możliwości ubiegania się o odszkodowanie za doznane straty.
Jak wspomniano wyżej, każda sytuacja wymaga wnikliwej, indywidualnej oceny, dlatego wskazanym jest, by każda osoba, która ma interes w konkretnym rozstrzygnięciu postępowania karnego, dbała na bieżąco o korzystne dla siebie ustalenia organów prowadzących postępowanie (o znaczeniu wyroku karnego w kontekście odszkodowania pisaliśmy już wcześniej).
Pamiętajmy jednak, że najlepszym sposobem na uniknięcie wszelkich konsekwencji związanych z wypadkiem drogowym, jest przestrzeganie przepisów kodeksu drogowego i ostrożna, odpowiedzialna jazda po drogach publicznych.