W artykule:
Po wejściu w życie ustawy z dnia 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z dnia 31.03.2020 r. poz. 568), znanej pod nazwą „Tarcza Antykryzysowa 1.0” pojawiło się wiele wątpliwości dotyczących możliwości skorzystania z jej rozwiązań przez osoby prowadzące niepubliczne przedszkola. Zagadnieniem, które wzbudza szczególnie dużo zainteresowania, jest możliwość uzyskania zwolnienia ze składek ZUS dla pracowników (tzw. „wakacje składkowe”).
Tarcza Antykryzysowa 1.0 zwalnia ze składek płatnika składek – ważny zapis dla przedszkoli niepublicznych
Stosownie do art. 31zo ust. 1 ustawy, na wniosek płatnika składek, który na dzień 29 lutego 2020 r. zgłosił do ubezpieczeń społecznych mniej niż 10 ubezpieczonych, zwalnia się z obowiązku opłacenia nieopłaconych należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, na ubezpieczenie zdrowotne, na Fundusz Pracy, Fundusz Solidarnościowy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych lub Fundusz Emerytur Pomostowych, należnych za 3 miesiące (marzec, kwiecień, maj), wykazanych w deklaracjach rozliczeniowych złożonych za ten okres, jeżeli był zgłoszony jako płatnik składek przed dniem 1 lutego 2020 r.
Przepis posługuje się sformułowaniem „płatnika składek”. To istotne, albowiem większość innych rozwiązań Tarczy Antykryzysowej 1.0 skierowana jest do przedsiębiorców w rozumieniu art. 4 ust. 1 lub 2 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców. Z tego powodu większość zapisów Tarczy 1.0 eliminuje osoby prowadzące przedszkola niepubliczne. Nie mogą być oni bowiem kwalifikowani jako „przedsiębiorcy” w rozumieniu Prawa przedsiębiorców.
Cechą przedsiębiorcy w rozumieniu art. 4 ust. 1 lub 2 Prawa przedsiębiorców, jest wykonywanie działalności gospodarczej. Tymczasem, stosownie do art. 170 ust. 1 Prawa oświatowego, prowadzenie szkoły lub placówki, zespołu, o którym mowa w art. 182, a także innej formy wychowania przedszkolnego nie jest działalnością gospodarczą. W konsekwencji organ prowadzący przedszkole nie może być kwalifikowany jako przedsiębiorca w rozumieniu Prawa przedsiębiorców.
Skoro w art. 31 zo ustawy mowa o „płatniku składek”, a nie „przedsiębiorcy”, objęto dobrodziejstwem zwolnienia także właścicieli przedszkoli niepublicznych. Albowiem skierowanie tego narzędzia pomocowego do „płatnika składek”, pozwala objąć tym instrumentem pomocowym także niepubliczne przedszkola zatrudniające pracowników! Płatnikiem składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne pracowników jest pracodawca, a takim może być też niepubliczne przedszkole.
Właśnie dlatego niepubliczne przedszkola zatrudniające pracowników mogą co do zasady skorzystać ze zwolnienia ze składek ZUS.
Jak ZUS interpretuje zapis „mniej niż 10 ubezpieczonych”?
Przepis art. 31zo ust 1 ustawy wskazuje, że zwolnienie następuje na wniosek płatnika składek, który na dzień 29 lutego 2020 r. zgłosił do ubezpieczeń społecznych mniej niż 10 ubezpieczonych. Jednak tutaj pojawia się problem, jak interpretować sformułowanie „zgłosił do ubezpieczeń społecznych mniej niż 10 ubezpieczonych”. Zakład Ubezpieczeń Społecznych (co było do przewidzenia), interpretuje sformułowanie ściśle, w oparciu jedynie o wykładnię literalną. Wedle ZUS ze wsparcia mogą skorzystać tylko płatnicy składek opłacający składki na własne ubezpieczenia i osoby z nimi współpracujące (patrz: Tarcza Antykryzysowa – wsparcie z ZUS).
W związku z tym jedynym kryterium będzie dla ZUS liczba 9 osób zgłoszonych do ubezpieczenia (włącznie z pracodawcą), bez względu na wymiar czasu pracy pracowników (pełen etat, czy jego część), jak też bez względu na podstawę zgłoszenia do ubezpieczenia.
Jak wskazuje się w wyjaśnieniach ZUS, w przypadku zwolnienia z opłacania należności z tytułu składek nie bierze się pod uwagę definicji mikroprzedsiębiorcy. Warunkiem jest, żeby na dzień 29 lutego 2020 r. do ubezpieczeń społecznych płatnik zgłosił mniej niż 10 ubezpieczonych i aby był zgłoszony jako płatnik składek przed 1 lutego 2020 r. Nie ma w tym przypadku znaczenia wymiar czasu pracy, każdy zgłoszony pracownik jest uwzględniany w liczbie ubezpieczonych. Wlicza się też zleceniobiorców i innych ubezpieczonych, którzy byli zgłoszeni do ubezpieczeń społecznych (także praktykantów jeżeli byli zgłoszeni do ubezpieczeń społecznych w tej dacie).
A jaka jest formalna definicja mikroprzedsiębiorcy?
Jak wynika z powyższego, interpretacja przepisu art. 31zo ust. 1 ustawy preferowana przez ZUS, jest całkowicie odmienna od oficjalnego komunikatu, jakoby zwolnienie ze składek ZUS było skierowane do mikroprzedsiębiorców. To nie jest do końca prawda, albowiem przyjmując stanowisko ZUS, z pomocy może skorzystać jedynie część mikroprzedsiębiorców.
Zgodnie z definicją mikroprzedsiębiorcy zawartą w Prawie przedsiębiorców (art. 7 ust. 1 pkt 1), za mikroprzedsiębiorcę uważa się przedsiębiorcę, który w co najmniej jednym z dwóch ostatnich lat obrotowych zatrudniał średniorocznie mniej niż 10 pracowników.
Średnioroczne zatrudnienie określa się w tym przypadku w przeliczeniu na pełne etaty, nie uwzględniając pracowników przebywających na urlopach macierzyńskich, urlopach na warunkach urlopu macierzyńskiego, urlopach ojcowskich, urlopach rodzicielskich i urlopach wychowawczych, a także zatrudnionych w celu przygotowania zawodowego. Poza tym kwalifikacja mikroprzedsiębiorcy opiera się na liczbie pracowników, a więc osób z którymi jest zawarta umowa o pracę przez firmę (odpadają osoby na umowach cywilnoprawnych).
W konsekwencji, jeśli przychylić się do wykładni ZUS, wielu mikroprzedsiębiorców pozostawałoby poza nawiasem możliwości skorzystania z dobrodziejstwa „Tarczy Antykryzysowej”.
Czy Tarcza Antykryzysowa 2.0 poprawia sytuację przedszkoli?
Sytuację może nieco poprawić uchwalona przez Sejm i obecnie procedowana ustawa z dnia 9 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (określana jako Tarcza Antykryzysowa 2.0).
Wprowadza ona zmiany do ustawy z dnia 31 marca 2020 r. (Tarcza Antykryzysowa 1.0), m.in. mocą jej art. 72 pkt 20) wprowadzono do art. 31zo nowy ust. 1a. Zgodnie z nowym art. 31zo ust. 1a, na wniosek płatnika składek, który na dzień 29 lutego 2020 r. zgłosił do ubezpieczeń społecznych od 10 do 49 ubezpieczonych, zwalnia się z obowiązku opłacenia nieopłaconych należności z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne, na ubezpieczenie zdrowotne, na Fundusz Pracy, Fundusz Solidarnościowy, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych lub Fundusz Emerytur Pomostowych, należnych za okres od dnia 1 marca 2020 r. do dnia 31 maja 2020 r., w wysokości 50% łącznej kwoty nieopłaconych należności z tytułu składek wykazanych w deklaracji rozliczeniowej złożonej za dany miesiąc, jeżeli był zgłoszony jako płatnik składek przed dniem 1 lutego 2020 r.
Przepis przewiduje zatem możliwość zwolnienia z połowy składki do ZUS. Zachowano parametr „płatnika składek, który zgłosił do ubezpieczeń społecznych”, przy czym mowa o ilości ubezpieczonych od 10 do 49. Bez wątpienia zatem ZUS utrzyma swoją dotychczasową wykładnię art. 31 zo.
Zmiana polegać będzie jedynie na tym, że część mikroprzedsiebiorców (w rozumieniu Prawa przedsiębiorców), która nie mogła skorzystać z dobrodziejstwa zwolnienia składek ZUS, teraz będzie zwalniana z ich połowy. Dodatkowo wprost przewidziano, że do liczby osób objętych ubezpieczeniami społecznymi nie będzie wliczało się pracowników młodocianych, w celu przygotowania zawodowego.
W konsekwencji powyższych uregulowań o ile ze zwolnienia z ZUS będą mogli teraz skorzystać w zasadzie wszyscy mikroprzedsiębiorcy (choć część w całości, a część w 50%), o tyle nadal część małych przedsiębiorców w rozumieniu art. 7 ust. 1 pkt 2 Prawa przedsiębiorców pozostanie poza nawiasem wsparcia. Bez wątpienia rodzi to płaszczyznę do sporów i wątpliwości interpretacyjnych.
Zgodnie z art. 31 zq ust. 7 ustawy z dnia 31 marca 2020 r. odmowa zwolnienia następuje w drodze decyzji i należy spodziewać się składania odwołań, czy to przez podmioty objęte tylko 50% zakresem zwolnienia (gdy spodziewano się zwolnienia w całości), czy przez małych przedsiębiorców, którym odmówiono zwolnienia.
Czy stanowisko ZUS jest słuszne?
Czy jednak wąska wykładnia stosowana przez ZUS jest słuszna? Za stanowiskiem ZUS przemawia wykładnia językowa i zasada zakazu rozszerzającej wykładni wyjątków (zwolnienie ze składek ZUS jest wyjątkiem od zasady obowiązku płatności składek). Jednak z drugiej strony nie ma racjonalnych przesłanek by różnicować mikroprzedsiębiorców i małych przedsiębiorców szczególnie, że żaden komunikat rządowy (wykładnia legalna) nie wskazuje, iż taki był zamiar ustawodawcy. Przeciwnie, wszystkie komunikaty oficjalne wskazywały na pomoc skierowaną do wszystkich mikroprzedsiębiorców bez wyjątku.
Co było celem ustawy i w jaki sposób można interpretować intencje ustawodawcy?
W przypadku ustaw tego rodzaju (ratunkowych, pomocowych, nadzwyczajnych), należy raczej przychylić się do pierwszeństwa wykładni celowościowej, a nie literalnego brzmienia przepisów (z uwagi na presję czasu w sytuacjach nadzwyczajnych i szybkie procedowanie z reguły nie sposób uniknąć nieścisłości). Brak jakiegokolwiek racjonalnego uzasadnienia takiego zróżnicowania wewnątrz mikroprzedsiębiorców, czy małych przedsiębiorców, a liczby zatrudnionych jednoznacznie nawiązują do pojęć mikroprzedsiębiorcy i małego przedsiębiorcy zawartych w Prawie przedsiębiorców.
Celem ustawy było niesienie możliwie najszerszej pomocy firmom i utrzymanie możliwie największej ilości miejsc pracy. Co znamienne, w projekcie Tarczy Antykryzysowej 1.0. wyraźnie odnoszono się wprost do definicji mikroprzedsiębiorcy z ustawy Prawo przedsiębiorców. W autopoprawce w zakresie art. 31zo zrezygnowano z definicji mikroprzedsiębiorcy zawartej w Prawie przedsiębiorców.
Pozostaje do rozstrzygnięcia, czy po to, aby objąć pomocą nie wszystkich mikroprzedsiębiorców (autopoprawka zawężająca), czy po to, żeby objąć nie tylko przedsiębiorców w rozumieniu ustawy Prawo przedsiębiorców (np. osoby prowadzące niepubliczne placówki oświatowe) – autopoprawka poszerzająca. Wykładnia historyczna, w szczególności aktualne prace nad Tarczą Antykryzysową 2.0. wskazuje raczej na tą drugą opcję. Zapewne ostateczne rozstrzygnięcie tego zagadnienia nastąpi niestety dopiero na drodze sądowej w orzecznictwie sądów administracyjnych.